- Organ wydający:
- TSUE
- Data:
- 2021-04-15
- Sygnatura:
- C-935/19
Dnia 15 kwietnia 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał pozytywny dla podatników wyrok. Trybunał orzekł, że polskie przepisy dotyczące możliwości nakładania przez organy podatkowe 20% sankcji VAT są niezgodnie z przepisami Dyrektywy VAT w zakresie, w jakim mają zastosowanie niezależnie od tego, z jakich okoliczności wynika nieprawidłowość.
Stan faktyczny
Z pytaniem prejudycjalnym do TSUE wystąpił Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu (I SA/Wr 448/19) pytając, czy przepisy ustawy o VAT dotyczące możliwości nakładania 20% sankcji VAT w przypadku dobrowolnej korekty rozliczenia podatkowego są zgodne z Dyrektywą VAT oraz Traktatem o UE, a w szczególności z zasadą proporcjonalności.
Mowa konkretnie o art. 112b ust. 2 ustawy o VAT, zgodnie z którym nawet jeśli podatnik po zakończeniu kontroli skoryguje rozliczenia VAT i ureguluje zobowiązania podatkowe,organ podatkowy może nałożyć na niego sankcję. W takiej sytuacji wynosi ona 20% (zamiast standardowych 30%) kwoty zaniżenia zobowiązania podatkowego albo zawyżenia zwrotu VAT.
Przepis dotyczy więc sytuacji, w której podatnik dokonuje korekty dobrowolnie, a Skarb Państwa nie doznaje uszczerbku - nienależna podatnikowi kwota zostaje bowiem przez niego zwrócona i to wraz z odsetkami od zaległości podatkowych.
WSA we Wrocławiu powziął więc wątpliwość, czy stosowanie takiej sankcji w sytuacji, gdy w wyniku błędnej interpretacji przepisów ustawy o VAT nie doszło do uszczuplenia należności podatkowych z zasadą proporcjonalności.
Jak bowiem wskazał sąd w uzasadnieniu do postanowienia kierującego sprawę do TSUE, “Przepis w formie, w jakiej został wprowadzony nie uwzględnia też w żaden sposób zamiaru podatnika - to jest tego czy zaniżenie podatku było skutkiem oszustwa czy też błędu.” Podkreślił też, że “Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że rzeczywisty oszust nie jest zainteresowany ujawnianiem swoich działań w drodze autokorekty deklaracji. Tego rodzaju sankcja jak przewidziana w art. 112b ust. 2 ustawy o VAT nie spełnia wobec tego należycie funkcji prewencyjnej wobec potencjalnych sprawców wyłudzeń.”
W tym miejscu warto także zaznaczyć, że sankcja VAT już istniała w polskich przepisach podatkowych do końca 2007 r. Została jednak zniesiona, jednak od początku 2017 r. przywrócono jej obowiązywanie w wysokość 20,30 a także w szczególnych przypadkach nawet 100%. Jej ponowne wprowadzenie uzasadniono koniecznością uszczelniania systemu VAT.
Stanowisko Trybunału
TSUE wskazał, że “art. 273 dyrektywy VAT i zasadę proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym, które nakładają na podatnika, który błędnie zakwalifikował transakcję zwolnioną z VAT jako transakcję podlegającą temu podatkowi, sankcję wynoszącą 20% kwoty zawyżenia zwrotu VAT nienależnie żądanej, w zakresie, w jakim sankcja ta ma zastosowanie bez rozróżnienia zarówno w sytuacji, w której nieprawidłowość wynika z błędu w ocenie popełnionego przez strony transakcji co do podlegania przez dostawę opodatkowaniu, który to błąd cechuje brak przesłanek wskazujących na oszustwo i uszczuplenia wpływów do skarbu państwa, jak i w sytuacji, w której nie występują takie szczególne okoliczności.”
Trybunał podkreślił przy tym, że sposób ustalania sankcji, stosowany automatycznie, nie daje organom podatkowym możliwości zindywidualizowania nałożonej sankcji w celu zapewnienia, by nie wykraczała ona poza to, co jest niezbędne do realizacji celów polegających na zapewnieniu prawidłowego poboru podatku i zapobieganiu oszustwom podatkowym.
Co to oznacza dla podatników?
W orzeczeniu Trybunał skrytykował przede wszystkim automatyzm w nakładaniu sankcji, który nie pozwala na rozróżnienie, czy do nieprawidłowego rozliczenia VAT doszło w wyniku błędu czy też na skutek oszustwa. Kolejną poruszoną kwestią jest też możliwość uzależnienia wysokości sankcji od tego, czy nieprawidłowości w rozliczeniach VAT doprowadziły do rzeczywistego uszczuplenia po stronie Skarbu Państwa.
Orzeczenie należy ocenić bardzo pozytywnie. Niewątpliwie stanie się ono silnym argumentem w sporach z organami podatkowymi dla podatników, którzy w dobrej wierze dokonali korekty swoich nieprawidłowych rozliczeń VAT i w efekcie zostali ukarani przez organ podatkowy sankcją VAT.