Ministerstwo Przemysłu opublikowało projekt dokumentu o nazwie: „Plan działań dla zrównoważonego rozwoju przemysłu stalowego w Polsce”, który proponuje ścieżki transformacji przemysłu stalowego by mógł on sprostać wyzwaniom związanym z dekarbonizacją oraz spełnieniem ambitnych założeń polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

 

W samym dokumencie znalazła się również wzmianka dotycząca podatku węglowego (CBAM - Carbon Border Adjustment Mechanism) poprzez wskazanie propozycji działań w tym obszarze w celu poprawy konkurencyjności przemysłu stalowego:

  1. Wprowadzenie rozwiązań pozwalających uniknąć zjawiska przerzucania zasobów (ang. resource shuffling);
  2. Wprowadzenie rozwiązania dla eksportu wyrobów z Unii Europejskiej wchodzących w zakres produktowy mechanizmu CBAM;
  3. Rozszerzenie zakresu produktowego mechanizmu na wyroby stalowe z dalszego etapu łańcucha wartości (ang. downstream) – ministerstwo proponuje, aby CBAM został rozszerzony na produkty wykorzystywane na dalszym etapie łańcucha tworzenia wartości (np. mobilność, maszyny, budownictwo, energetyka), które charakteryzują się szczególnie dużym udziałem zawartości stali (ang. steel-intensive);
  4. Ustalenie krajowych wartości domyślnych na poziomie rzeczywistych emisji największych emitentów dla danego wyrobu oraz zastosowanie odpowiedniego narzutu na tym poziomie (ang. mark-up) w okresie właściwym;
  5. Brak rozszerzenia CBAM na emisje pośrednie, jeśli negatywnie wpłynie to na zdolności dekarbonizacyjne w Unii Europejskiej;
  6. Powiązanie wskaźnika „CBAM factor” dla wyrobów długich wyprodukowanych w krajach trzecich metodą DRI-EAF z benchmarkiem EAF, niezależnie od metody produkcji w kraju pochodzenia;
  7. Kalkulacja emisji na podstawie emisji kraju, w którym stal została pierwotnie wytopiona i odlana (ang. „melt and pour”);
  8. Uwzględnienie zastosowania mechanizmu CBAM również dla wyrobów objętych procedurą uszlachetniania czynnego;
  9. Wyłączenie obowiązku raportowania dla instalacji z Unii Europejskiej eksportujących prekursory, które są następnie przetwarzane w krajach trzecich i ponownie importowane do UE jako wyroby CBAM.

Są to oczywiście propozycje polskiego resortu, ale nie zmienia to faktu że widać wyraźne tendencje w celu dalszych prac nad regulacjami podatku węglowego. I nie da się oprzeć wrażeniu, że CBAM z regulacji „zielonej”, która była na początku głównym celem, zmienia się w regulację dotyczącą wyłącznie konkurencyjności. Należy również pamiętać, że ponad połowa wpływów z podatku węglowego ma trafiać do budżetu unijnego, który będzie musiał poradzić sobie z dużym zadłużeniem. Dlatego też propozycja rozszerzenia przedmiotowego CBAMu może trafić na podatny grunt.