Koszty używania sprzętu, oprogramowania, zakupu biletów wstępu i biletów lotniczych, zakwaterowania czy wynajęcia auta są kosztem uzyskania przychodu dla przedsiębiorcy produkującego filmy udostępniane w internecie.

 

Stan faktyczny

Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą polegającą na tworzeniu filmów na platformie YouTube. Filmy polegają na pokazywaniu atrakcji w parkach wodnych i zjazdów z wodnych zjeżdżalni z widoku pierwszej osoby. Kanał, na którym zamieszczane są filmy, generuje miesięcznie miliony wyświetleń reklam. 

W związku produkcją filmów, przedsiębiorca ponosi koszty, do których można zaliczyć wydatki na sprzęt służący do nagrań, koszty oprogramowania służącego do montażu filmów czy produkcji filmowej. Ponadto ponosi on koszty zakupu biletów lotniczych do miejsc nagrań, koszty zakwaterowania w hotelach oraz koszty wynajęcia samochodu.

Przedsiębiorca zwrócił się do organu podatkowego z pytaniem, czy opisane wydatki są kosztami uzyskania przychodów w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy o PIT?

W jego ocenie na postawione pytanie należy udzielić odpowiedzi twierdzącej. Jego zdaniem nie osiągnąłby jakichkolwiek przychodów z reklam, gdyby nie tworzone przez niego filmy zamieszczane na platformie YouTube. Koszty dotyczą zatem zabezpieczenia źródła przychodów.

 

Stanowisko organu

Dyrektor KIS w interpretacji uznał stanowisko podatnika za nieprawidłowe.

W ocenie organu podatkowego podatnik uzyskuje przychód z tytułu reklam, a nie z tytułu wyświetlania filmów na kanale YouTube. Wydatki związane z tworzeniem filmów na platformie YouTube nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów, ponieważ nie istnieje związek przyczynowo-skutkowy, o którym mowa w art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

 

Wyrok WSA w Poznaniu

Podatnik zaskarżył interpretację do WSA w Poznaniu, który uznał zarzuty za zasadne i w konsekwencji uchylił zaskarżoną interpretację.

Zdaniem Sądu pomiędzy opisanymi przez skarżącego wydatkami a przychodem z tytułu reklam istnieje związek przyczynowo-skutkowy. Skład orzekający zgodził się z podatnikiem, że aby doszło do powstania jakiegokolwiek przychodu z reklam, to w pierwszej kolejności musi dojść do powstania filmu oraz zamieszczenia go na platformie YouTube. Sąd przypomniał, że wysokość przychodu wynika z liczby wyświetleń filmów. Im większa liczba wyświetleń tym większy jest zasięg reklam związanych z filmem. Tak więc mimo, że same wydatki są bezpośrednio związane z tworzeniem filmów, to wyświetlenia pozwalają na osiąganie przychodów z reklam. W konsekwencji w ocenie Sądu pomiędzy ponoszonymi wydatkami a przychodem z tytułu wyświetlanych reklam istnieje racjonalny, uzasadniony gospodarczo związek przyczynowo-skutkowy i opisane wydatki są kosztami uzyskania przychodów w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

Sąd w uzasadnieniu przypomniał również sprawę podatnika prowadzącego bloga, która toczyła się przed NSA w ubiegłym roku. NSA stwierdził wówczas, że dla podniesienia atrakcyjności bloga w celu znalezienia chętnych reklamodawców skarżący musi podejmować się różnych działań. Aby uzyskiwać przychody z reklam zamieszczanych na stronie internetowej bloga, zrozumiałym jest, że musi zadbać, aby blog był atrakcyjny dla internautów, którzy będą odwiedzać jego stronę. W przeciwnym razie niewielka ilość wyświetleń jego strony nie pozwoli mu znaleźć chętnych do zamieszczenia reklam na jego stronie internetowej. Jedynie interesujące zdjęcia, wykonane dobrej jakości aparatem fotograficznym, testy specjalistycznego sprzętu, opisy ciekawych miejsc i imprez pozwolą osiągnąć skarżącemu zamierzony cel gospodarczy. Dlatego NSA zgodził się, że między wydatkami (m. in. zakup sprzętu, koszty podróży i zakwaterowania), atrakcyjnością bloga i reklamodawcami chętnymi zamieścić na stronie internetowej bloga swoją reklamę istnieje związek przyczynowo-skutkowy.